wtorek, 15 października 2024

Cztery sezony i wspólny motyw

Witam.
W dzisiejszym poście zapraszam wszystkich do przyjrzenia się kolejnemu wyzwaniu, które organizujemy dla siebie, Monica i ja. Tym razem to Monica określiła zasady wyzwania i ujęłam je w tytule posta. Zadaniem było stworzenie 4 kartek, po jednej na każdą porę roku. W każdej karcie musimy użyć tego samego elementu, którym może być stempel lub wykrojnik i musi on być centralnym punktem w karcie. W każdym razie musi być widoczny i rozpoznawalny w każdej karcie.
To będzie przydługi post, bo mam niedobry zwyczaj pokazywania kart w 4 pozycjach. Cóż, myślę, że kubek z kawą lub herbatą będzie nieodzownie konieczny...

Zaczynamy od WIOSNY


Na papierze do akwareli nałożyłam tusz przez szablon, by stworzyć delikatny zarys wiosennej gałązki z kwiatami. Po lewej stronie panelu przez inny szablon nałożyłam pastę strukturalną, by stworzyć biały wypukły rysunek fragmentu roślinnych gałązek.


Z papieru smużonego akwarelą w kolorach żółtym i różowym wycięłam jajka w dwóch rozmiarach. Jajka ozdobiłam malutkimi kokardkami zrobionymi ze złotej nitki. Haa, to była prawdziwa jubilerska praca, z moimi sztywnymi palcami to był prawdziwy trening cierpliwości hahaha.



Ta sama nitka posłużyła do zawieszenia jajek na gałązce przyklejonej na piance dystansowej w górnej części panelu. Gałązka , podobnie jak jajka, została wycięta z papieru akwarelowego i pomalowana brązowymi farbami wodnymi.
Wiosna to Święta Wielkanocne, więc tę kartę wykończyłam świątecznym banerkiem.



Kiedy słońce wędruje już dość wysoko po niebie nastaje LATO .
A wtedy jest gorąco, szukamy cienia i czegoś orzeźwiającego do picia. Pomyślałam, że cytryny będą idealne.


Wykonałam przez szablon zielonym tuszem rysunek gałązki bluszczu.  Przez kolejny szablon nałożyłam pastę do embossingu tworząc wypukły zarys gałązki cytrynowego drzewa.  Kiedy pasta była sucha pomalowałam cytrynową gałązkę akwarelą w kolorze żółtym i zielonym.


Powtórzyłam motyw cytrynowej gałązki, tym razem użyłam wykrojnika. Wycięte elementy pomalowałam akwarelą w kolorze zielonym i żółtym. Gałązka, mój powtarzający się element w każdej karcie tego wyzwania, została pomalowana na brązowo i do niej przymocowałam wszystkie wycięte wykrojnikiem cytryny.


Sentyment STO LAT wycięty ze złotego lustrzanego kartonu  jest ostatnim elementem karty.


Kiedy zarówno ludzie jak i przyroda wokół nas jest już zmęczona upałami przychodzi JESIEŃ


Nie miałam dużego szablonu klonowego liścia, więc wycięłam go dużym wykrojnikiem. W ten sposób powstał "szablon" dzięki któremu wykonałam rysunek liścia na panelu karty. Użyłam jesiennych kolorów, a na koniec od brzegu szablonu nałożyłam złoty tusz do stempli. Tak sobie myślę, ze złoty wosk do złoceń dałby lepszy efekt, ale było już za późno. Białym gesso przetarłam przez szablon rysunek pasiastych liści. Kiedy gesso było jeszcze mokre posypałam je złotym holograficznym pyłkiem. Niestety nie rozłożył się równomiernie, ale zbił się w połyskujące plamy na gessowych liściach.


Ze skrytki wyjęłam karton, który dawno temu pomazałam farbą akwarelową w jesiennych kolorach. To był bardzo nieudany panel, ale idealny do wycięcia drobnych liści, które były mi potrzebne do stworzenia tej karty. Są tu liście klonu , dębu i jakieś niezidentyfikowane.


Powtarzającym się elementem na moich kartach jest gałązka, na której umieszczam poszczególne elementy przypisane do poszczególnych pór roku. Tym razem gałązkę udekorowałam wyciętymi liśćmi. Większą część liści przykleiłam w dolnej części karty, stworzyły liściasty kobierzec. To chyba jedyna rzecz, którą lubię w jesieni... Zalegające na ziemi suche kolorowe liście, które szeleszczą przy każdym naszym kroku podczas jesiennego spaceru po lesie.


Kiedy wszystkie liście opadną, ziemia zasypia... Dni są krótkie, jest zimno, często śnieżnie i oto jes ZIMA


Panel karty przeciągnęłam przez folder do embossingu. To mój nowy nabytek, zimowy wzór. Snieżynki i wiry powietrzne... Przetarłam go Versa Mark i posypałam EP, który po stopieniu tworzy piękne opalizujące plamy.


Ze złotego lustrzanego kartonu wycięłam te śliczne małe bombki i je również wytłoczyłam w tym EF, umieszczając je w miejscach, gdzie mogłam odbić na nich małe śnieżne gwiazdki. Tym razem zamiast złotej nitki użyłam cieniutkich złotych paseczków samoprzylepnej złotej folii, służącej do ozdabiania paznokci. W ten sposób powstały sznurki za pomocą których przymocowałam bombki do gałęzi (to główny powtarzający się motyw we wszystkich moich czterech kartach).


Panel karty wykończyłam sentymentem wyciętym z czerwonego metalizowanego kartonu. 


Wystarczyło Wam kawy czy co tam popijaliście oglądając tego posta? Jeśli wytrwaliscie do końca to naprawdę jestem wdzięczna i podziwiam wytrwałość.
W chwili kiedy redaguję tego posta nie mam pojęcia jakie karty stworzyła Monica, ale jestem pewna, że zaskoczy mnie pomysłowością jak zawsze. Zapraszam Was wszystkich do odwiedzenia jej bloga i sprawdzenie, jaki był jej główny motyw dla sezonowych kart. 

Jeśli te karty spodobały się Wam, będę wdzięczna za komentarze. Jeśli się Wam nie podobały, również będę wdzięczna za komantarze. Dobrze jest wiedzieć, gdzie tkwi błąd... W każdym razie zachęcam do pozostawienia komentarzy, zarówno pod postem Moniki jak i pod moim postem.
Wdzięczności za wszystko,






















1 komentarz:

Monica C. pisze...

Dear BożenA, I had looked forward to seeing what you had done with this challenge and you have not disappointed. I love all four of the cards you have made, all the detail you put into each one and how you used the branch for all of the seasons.
Thank you for another fun challenge. I so enjoy doing these with you. I look forward to hearing from you what our next topic will be.
Hugs Monica