wtorek, 8 października 2024

Zawsze maki

Witam,
ostatnio mało czasu poświęcam na tworzenie kartek, ale udało mi się zasiąść w pokoju roboczym, by zrobić kartę dla koleżanki. 


Wykorzystałam metalową płytkę do złoceń. Nie użyłam złotej folii, ale wzór na płytce pokryłam czarnym tuszem. Odbiłam go na papierze do akwareli i pomalowałam farbami akwarelowymi. Dodałam szczegóły czarnym cienkopisem, by uzupełnić obraz zgodnie z moimi wyobrażeniami.


Do pączka kwiatowego dorysowałam fragmenty płatków. Uwielbiam ten moment, kiedy pączek pęka i płatki uwalniają sie spod uścisku zielonej łuski. Płatki są jeszcze pogięte, jak pognieciony jedwab, który powoli rozprasowuje się pod wpływem słońca i wolnej przestrzeni. To właśnie ten moment uwalniania się płatków próbowałam złapać na tym obrazie.


Zrobiłam czarny splashing, ale uznałam, że nie o to mi chodziło. Rozsypałam więc drobiny grubego EP w kolorze złotym i białym i dopiero teraz osiągnęłam zamierzony efekt.
Panel z obrazem przykleiłam do kwadratowej bazy kartki. Zrobiłam obramowanie ze złotej taśmy washi. Kartkę wykończyłam czerwonym banerkiem z sentymentem WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO.



Wdzięczności za odwiedziny oraz wszystkie komentarze.
Przepraszam, ze ostatnio mam spore zaległości w komentowaniu. Mam nadzieję, ze już niedługo uda mi się nadrobić te zaległości.
Niech to będzie wspaniały dla Was czas.

Życzę miłego dnia.