sobota, 7 czerwca 2014

Kartki z natury...piękne

Witam,
w ubiegłym roku zasuszyłam kilka roślinnych drobiazgów. Użyłam ich do zrobienia kilu kartek okolicznościowych. Tak naprawdę większość kartek "rozeszła się" bez pamiątkowej fotki, udało mi się zrobić kilka zdjęć, co prawda nie są dobrej jakości, ale umieszczę je dla zasygnalizowania, że kiedyś coś takiego "popełniłam".
Na początek niezapominajki, bardzo lubię te kartki. Wykonane zgodnie z zasadą "mniej znaczy więcej". Kwiaty wykorzystane do zrobienia tej kartki mówią same za siebie...

Kolejny kwiat wykorzystany do stworzenia kartki to niebieski anemon. Właściwie to kwiat po przekwitnięciu, ale bardzo długo "tropiłam" go, zanim wpadłam na to, że wykorzystałam właśnie anemona (z lewej) i bławatki. W tym przypadku również zasada, że mniej znaczy więcej.

Floksy również zostały wykorzystane do stworzenia kartki zamieszczonej poniżej

Nazwy kolejnego ziela nie znam, no, może znam, ale nie przypisuję, z powodu kiepskiej pamięci, niemniej jednak po zasuszeniu materiał do wykorzystania jest rewelacyjny. Świetnie prezentuje się na kolorowym kartonie ( wykorzystałam żółty i ecru ), jeśli w tym roku znajdę to ziele i uda mi się je zasuszyć, poeksperymentuję zestawienie z czerwienią kardynalską i granatem

inna wersja z tą samą rośliną






oraz kolejna kartka, tym razem z niebieskimi lobeliami






Mam nadzieję, że właśnie prostota tych kartek broni się sama...
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu i pozdrawiam




2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Niesamowite, jaka precyzja. Cudowne

BożenA pisze...

Bardzo dziękuję za miłe słowa :-)
pozdrawiam,
BożenA