Witam serdecznie,
dzisiejszy post związany jest z wyzwaniami, które tworzymy razem z
Moniką. Sporo czasu zajęło mi znalezienie wizji tego, czym dla mnie jest nadzieja. Bo o nadziei właśnie będzie brzmiał dzisiejszy post.
Temat podała Monika, bo tym razem to jej kolej na wymyślenie tematu. Więc pozwólcie, że przedstawię Wam w formie graficznej to, co dla mnie oznacza nadzieja. Być może będzie to dla Was szok, ale nie martwcie się o mnie, jestem w doskonałej formie psychicznej :-)))
Tym razem skorzystałam z mojego Art Jurnal, ponieważ nie widziałam związku tego tematu z kartą, którą mogłabym komuś ofiarować. Poza tym, grafika przedstawia moje osobiste podejście do tematu, a więc jest zbyt intymne, aby mogło stanowić treść karty okolicznościowej.
Musicie mi wybaczyć grafikę, ale musiałam wykonać ją w całości własnoręcznie, od naszkicowania po kolorowanie. Teraz widzicie, że moje zdolności plastyczne to mit, hahaha!
Tekst napisałam odręcznie, on jest objaśnieniem do grafiki.
Patrząc na zdjęcia doszłam do wniosku, że powinnam użyć blendera do kredek, ale nie o doskonałość techniki kolorowania chodzi tym razem, a o przekaz za pomocą grafiki.
A co Wy sądzicie na temat nadziei? Jest światłem w tunelu, a może kolorową przyszłością? Zachęcam do sprawdzenia, co dla Moniki znaczy nadzieja. Możecie odwiedzić jej stronę
Sunshine Creativity, aby się przekonać. Komentarze pozostawione pod naszymi postami będą miłymi akcentami nadchodzących dni. Dziękuję za nie wszystkie w imieniu moim i Moniki.
Na koniec krótkie objaśnienie do mojego widzenia nadziei.
Nadzieja to ułuda, że za kolejnym krokiem czeka nas nagroda. Mamy nasz cel stale przed oczami, podążamy w jego kierunku, a on wciąż jest odległy, choć na wyciągnięcie ręki. I co zrobmy krok w przód, cel wciąż jest od nas oddalony. Ale my mamy nadzieję, że go w końcu osiągniemy. Nadzieja to ta marchewka, cudowna, soczysta, chrupiąca, słodziutka i pachnąca... Świnia to ktoś, kto nas wykorzystuje dla swoich celów mamiąc jakąś nadzieją na coś, co nam obiecuje.
A osły to my,...
Dzięki za odwiedziny. Mam nadzieję, że nie uważasz tego czasu za stracony... Być może sądzisz podobnie jak ja? A może wręczo odwrotnie, nadzieja jest dla Ciebie bardzo ważnym elementem w życiu? Każdy ma prawo do swoich własnych odczuć i przemyśleń.
Dziękuję.
Życzę miłego dnia.