Wrześniowe Perfectly CAS

Cześć,

Miło mi zaprosić Was do kolejnego wyzwania w Perfectly CAS. We wrześniu tematem wyznaczającym kierunek dla naszych kart jest słowo GEOMETRYCZNY.

To moja karta przygotowana na to wyzwanie

To bardzo szybka karta. Miałam przygotowant biały panel barwiony akwarelą w sposób bardzo oszczędny. Wydał mi się idealny dla tego geometrycznego wzoru.

Panel z akwarelą przycięłam tak, żeby był mniejszy od bazy karty. 

Panel został też spryskany iskrzącym sprayem, co doskonale widać na poniższym zdjęciu. Papier skrzy się jak śnieg.

Kartkę wykończyłam srebrnym banerkiem z wytłoczonym białym EP sentymentem.

Zapraszam do zobaczenia innych kart zaprojektowanych przez nasze DT. Z pewnością znajdziesz wiele inspiracji i mam nadzieję, że zachęci Cię to do przyłaczenia sie do nas w tym miesiącu i dodania swojej karty CAS do naszej galerii.

Bardzo dziękuję za odwiedziny i za każdy komentarz. Zapraszam ponownie jeśli znalazłaś coś interesującego na moim blogu.

Życzę miłego dnia.

Wzięte z natury

Cześć,

chciałabym zaprezentować kartę przygotowaną na kolejne wspólne wyzwanie z Moniką z bloga Sunshine Creativity. Europa ma bardzo bujną przyrodę, wiec dla mnie nie było problemu ze zgromadzeniem potrzebnych akcesoriów. Problem dotyczy Moniki, ponieważ mieszka w miejscu ubogim w roślinność. Na szczęście teraz w Arizonie padał deszcz i okolice się zazieleniły i zakwitły, wiec udało się Monice zdobyć naturalne części roślin, które wykorzysta do swojej karty.

Do stworzenia naszej karty można wykorzystać suszone części roślin, ale można również użyć roślinę do odbicia jej wizerunku na karcie przepuszczajac ją przez BigShot.

Ja użyłam suszonych kwiatów dzikiej marchwii. Uwielbiam je, są takie lekkie, bardzo "powietrzne". 

Wzięłam fioletowy panel, na który nałożyłam pędzlem tusze DI w kolorze fioletowym i granatowym. Wykonałam cieniowanie które stopniowo się rozjaśnia w efekcie ombre.

Suszony kwiat dzikiej marchwi przykleiłam płynnym klejem do panelu. Nastepnie wycięłam sentyment ze złotego kartonu. Wnętrze serca wycięłam z innego rodzaju złotego kartonu aby stworzyć dodatkowy ozdobny element.

Na koniec przykleiłam dwa wąskie paski brokatowej złotej taśmy washi i wykonałam delikatny splashing wokół przyklejonej rośliny. 

Karta ma sentyment dedykowany mojemu mężowi, ponieważ we wrześniu obchodzi swoje urodziny. Mam nadzieję, że karta mu się spodoba.

Jestem bardzo ciekawa, w jaki sposób Monika wykorzysta naturalne elementy w swojej karcie. Zapraszam do wejścia na jej blog, aby sprawdzić jaką kartę przygotowałą Monika. Jestem pewna, że jak zawsze Monika stworzy coś niesamowitego.

Dzięki za odwiedziny. Dziękuję wszystkim przyjaciołom i gościom za komentarze. Doceniam waszą życzliwość :-)

Życzę miłego dnia.

Wrześniowe wyzwanie w Happy Little Stampers CAS

Cześć.

We wrześniu ptaki migrujące zaczynają odlatywać do swoich drugich ojczyzn. To smutne, że już jesień, a przecież tak niedawno z taką tesknotą czekaliśmy na pierwsze wiosenne kwiaty. Mnie coraz trudniej pogodzić się z coraz bardziej przyspieszającym upływem czasu. Nie lubię jesieni i nawet fakt, że drzewa przybierają najpiękniejsze szaty nie jest w stanie mnie przekonać, że jesień jest fajna.

Czas też zaprosić Was do kolejnej zabawy w HLS CAS. 

To moja karta wykonana dla Waszej inspiracji na to wyzwanie

Wspominałam coś o ptakach na początku?? No właśnie, skrzydlate, mają być skrzydlate :-)

Ja wybrałam postać anioła, też skrzydlaty, a ta karta świetnie uzupełni mi bożonarodzeniowy zapas kart, które będą mi potrzebne już wkrótce. Wspominałam na początku o coraz szybciej mijającym czasie?? 

To typowa karta CAS z wszystkimi tego stylu zaletami. Bardzo szybka do zrobienia, a mimo to efektowna.  Anioła wycięłam dwa razy. Raz ze srebrnego kartonu, drugi raz z białego kartonu pociągniętego bardzo delikatnie szarą akwarelą, a kiedy akwarela była sucha karton spryskałam sprayem z dodatkiem skrzących się drobinek. Uwielbiam ten efekt, a widać go na poniższym zdjęciu.

Potem połączyłam poprzez inkrustowanie srebrną anielską ramę z szarymi elementami do inkrustowania. Opisałam to strasznie, ale na pewno wiecie, o co mi chodzi, hahaha :-)

Niestety na zdjęciu powyżej rozjechał  mi się poziom bieli, właśnie przez to, że zdjęcie robione było pod dużym kątem, aby złapać refleksy świecących drobinek. Coś za coś, nie można mieć wszystkiego :-((

Anioła przykleiłam do białego panelu mniejszego od bazy karty, a panel z aniołem przykleiłam do bazy karty za pomocą pianki dystansowej. Kartkę wykończyłam sentymentem tłoczonym w srebrnym EP.

A nie mówiłam, że to szybka karta? Takie 100% CAS. Zachęcam do zajrzenia na naszą stronę, by poznać inne karty naszego niesamowitego DT. Jestem pewna, że uda nam się Was zainspirować. A kiedy już powstaną Wasze karty nie zapomnijcie dodać ich do naszej galerii.

Dzięki za odwiedziny i za każdy komentarz. Mam nadzieję, ze jeszcze do mnie zajrzycie.
Życzę miłego dnia.