Witam wszystkich serdecznie,
długo "polowałam" na stempelek Penny Black. Kiedy ujrzałam go po raz pierwszy, wiedziałam, że kiedyś będzie mój :-)))
Stempel odbity tuszem Stazz On, a następnie malowany akwarelami. To moja pierwsza przygoda z tymi farbami, pomijając oczywiście zajęcia z plastyki w szkole podstawowej. Nie mam wprawy w tej technice, ale mnie fascynuje. Oznacza to, że będę dalej próbowała...
Moje niedopatrzenie... na kartce koniecznie musi się znaleźć "wesołych świąt". To jednak nastąpi w najbliższym czasie. Natomiast poniżej kolejna kartka z użyciem tego pięknego stempla.Tym razem bazę opieczętowałam stemplem z małymi śnieżynkami, zamiast tuszu użyłam perłowej farby akrylowej. Efekt fajny- nie narzucający się, ale lśniący w świetle.
Bardzo dziękuję za odwiedziny. Jeżeli w jakiś sposób udało mi się Ciebie poruszyć, proszę, pozostaw komentarz. Każda Twoja uwaga jest dla mnie cenna. Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję.
Życzę miłego dnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz