jeszcze chwila do Świąt, więc korzystam z okazji przedstawienia moich kolejnych kart świątecznych, które powstały z myślą o moich przyjaciołach.
▼
niedziela, 13 grudnia 2020
Słodziaki z cukierkiem
Witam,
Z myszkami zapoznaliście się już dwa posty wcześniej, wiec nie muszę przedstawiać. Wycięłam je z białego kartonu, pomalowałam akwarelami, a szczegóły poprawiłam kredkami.
Biały panel przepuściłam przez mojego Big Shot'a na gumowej podkładce z wykrojnikiem do wycinania tła. Nie wycięłam dzięki temu wzoru, tylko go wytłoczyłam.
Karta z problemami...
Cześć,
Na czarnym panelu odbiłam wzór i wytłoczyłam go srebrnym EP, a następnie dodałam miejscami kolor za pomocą zielonej kredki. Po przycięciu przykleiłam go do bazy karty za pomocą pianki dystansowej.
przedstawię kartę, która przysporzyła mi trochę kłopotu. Był to problem natury językowej, bo nie powinno się używać obcego języka, którego się nie zna :-)
Dobrze jest mieć przyjaciół, którzy spieszą pomocą w takim przypadku. Po konsultacjach udało mi się naprawić błąd i uratować zarówno kartę jak i dobre imię, hahaha :-)
Błąd jest ledwie widoczny, z pewnością znajdą się osoby, które po wnikliwym przyjrzeniu się zdjęciom zlokalizują ledwie widoczne miejsce występku. Ale obiecałam mojej przyjaciółce, że nie pokażę palcem tego miejsca :-). Właściwie miałam w ogóle nie wspominać, ze coś tam namieszałam, ale nie byłoby wtedy historii tej karty , heh...
Dzięki za odwiedziny i komentarze. Bądźcie zdrowi i bezpieczni, do Świąt już naprawdę blisko 😟
Nic, tylko zazdrościć...
Witam,
Myszy przykleiłam do czarnego panelu na piance dystansowej. Lubię jak karta ma dodatkowy wymiar i nie jest płaska jak po rozjechaniu walcem :-)
czas zbyt szybko mija, święta za progiem, ja w środku przedświątecznych zmagań, a tu jeszcze urodziny. I żeby dobić psychicznie wszystkich starszych, to 40-te urodziny... Koleżanka poprosiła mne o kartę z tej okazji dla jej koleżanki. Miałam przygotowany czarny karton z czerwonym metalicznym smużeniem i pomyślałam, że może coś z tym zrobię. Dodatkowo miałam w zanadrzu przygotowane wcześniej te słodkie myszki, więc dodałam jedno do drugiego i oto efekt moich zmagań intelektualnych
niedziela, 6 grudnia 2020
Szyszka, szyszunia
Witam,
Na dole karty przykleiłam dwa brokatowe paski, złoty i czarny . Dodałam liczne kropeczki płynnego kleju i posypałam go zanim zdążył wyschnąć białym brokatem.
Napis odbiłam czarnym tuszem a następnie ponownie stemplowałam Versa Mark i użyłam zielonego brokatowego EP. Sporo błyszczących elementów w tej karcie :-)
weekend to czas kiedy mogę pokazać moje karty wykonane w międzyczasie. A że czas nas goni, to muszę się sprężyć, aby zdążyć przed świętami.
Tym razem kolejny znany stempel kolorowany kredkami.
Taka prosta karta świąteczna
Witam po raz drugi w dniu dzisiejszym.
Mam do zaprezentowania prostą i szybką kartę świąteczną. Typowa karta CAS, na którą wpadłam przy okazji wyzwania wykrojnikowego, zaproponowanego przez Monikę.
Choinka, choinka!
Witam,
W rzeczywistości kolor świerku jest odrobinę jaśniejszy, jest mieszany z 3 odcieni zieleni.
mam jeszcze jedną kartkę świąteczną kolorowaną kredkami. A stempel znany chyba Wam wszystkim...
Czarny pasek to czarny brokatowy karton, Czerwony pasek to taśma washi.
Dzięki za odwiedziny i komentarze. Mam nadzieję, że odwiedzisz mnie jeszcze.
To już ostatnia gwiazda betlejemska w tym roku, obiecuję :-)
Cześć,
Może dodam tylko informację, że zielony panel pod gwiazdą betlejemską to papier craftowy smużony zieloną Inka Gold.
ta karta nie jest żadnym odkryciem, ale kolorystyczną wariację do moich poprzednich kart z tym wykrojnikiem. Więc nie będzie zbędnych opisów, tylko zdjęcia.
W ramionach ostrokrzewu
WItam ponownie dzisiaj z moją drugą kartą. Tym razem to gałązki ostrokrzewu będą grały główną rolę.
Zaczęłam od tego, że zrobiłam smużenie zieloną Inka Gold na papierze craftowym. Kiedy papier był suchy wycięłam z niego te piękne gałązki ostrokrzewu. Jagody pomalowałam brokatowym lakierem do paznokci w kolorze czerwieni, a następnie nałożyłam na nie odrobinę szkliwa.
Potem przystąpiłam do ozdabiania białego panelu karty. Użyłam szablonu STAMPlorations i nałożyłam pasy z zielonej brokatowej pasty i drugą część nakładając na nią srebrną Luna Paste z Cosmic Shimmer.
Ziemia cała zaczarowana
Cześć.
Kula ziemska została dwukrotnie pokryta złotym EP by stworzyć wymiar i połysk.
Sama gwiazda betlejemska została wycięta z czarnego kartonu smużonego czerwoną metaliczną farbą akwarelową. Tym razem odcień czerwieni jest inny niż w przypadku tej karty. Sama nie pamiętam, czy smużąc tamten czarny karton dodałam do mojej czerwonej farby metalicznej jakiś czerwony pigment...? Prawdopodobnie tak właśnie było, dlatego tamto smużenie ma inny kolor.
Dzisiaj mam dla Was kolejną kartę świąteczną. Na motywach tej fajnej gwiazdy betlejemskiej...
piątek, 27 listopada 2020
Połyskujące smużenie akwarelą
Cześć.
Karta została zrobiona na wspólne wyzwanie wydarzane z Moniką z Sunshine Creativity. W miarę możliwości ogarniamy się w wolnym czasie i tworzymy kartę zgodną z tematem wymyślonym przez jedną z nas. Tym razem temat to moja działka i pomyślałam, że jest okazja, aby przekonać Monikę do akwareli. Smużenie akwarelą to dobra zabawa, tym bardziej, że efekt końcowy to zawsze zupełny przypadek i czasem ogromne zaskoczenie. Ja najczęściej wykonuję kilka paneli w tej technice a potem zastanawiam się, co tam widzę i jak je użyć.
Smużenie wykonałam srebrną farbą akwarelową. Dodałam też bardzo delikatny splashing tą samą farbą.
Najpierw wycięłam koło z białego kartonu. Potem wycięłam w tym okręgu zagajnik świerkowy. Na koniec spryskałam kulę moim irydyzującym sprayem, wykonanym z irydyzującej białej farby akrylowej.
Kartę wykończyłam cienkim złotym banerkiem z wytłoczonym czarnym sentymentem. Kiedy patrzę na kartę, to mam wrażenie, że jest scena podczas pełni księżyca uwidaczniająca górę porośniętą świerkami. Ale jak skupię wzrok ma tym złotym banerku, to widzę kulę śnieżną, z której wysypuje się śnieg i zaczyna krążyć wokół niej. Uwielbiam tę kartę, pewnie będę miała kłopot się z nią rozstać.
witam i mam nadzieję, że dzisiejsza karta zainteresuje Was i sprawi Wam wizualną przyjemność.
Karta została zrobiona na wspólne wyzwanie wydarzane z Moniką z Sunshine Creativity. W miarę możliwości ogarniamy się w wolnym czasie i tworzymy kartę zgodną z tematem wymyślonym przez jedną z nas. Tym razem temat to moja działka i pomyślałam, że jest okazja, aby przekonać Monikę do akwareli. Smużenie akwarelą to dobra zabawa, tym bardziej, że efekt końcowy to zawsze zupełny przypadek i czasem ogromne zaskoczenie. Ja najczęściej wykonuję kilka paneli w tej technice a potem zastanawiam się, co tam widzę i jak je użyć.
W tym wyzwaniu są jednak obostrzenia. Musimy użyć czarnego panelu, na którym pojawi się smużenie, to po pierwsze. A po drugie do smużenia musimy użyć akwareli metalicznych, które cudownie się odbijają na czarnym panelu. Do karty wykorzystujemy cały panel lub jego część wyciętą np. wykrojnikiem.
Pierwsze zdjęcie przedstawia kartę bez odbicia promieni słonecznych. To sprawia, że smużenie jest ciemne, prawie nie widoczne. Ale kiedy tylko padnie światło na panel, on rozświetla się tworząc niesamowite wzory. Z góry przepraszam za tak liczne zdjęcia, ale nie mogłam się opanować, bo na każdym dostrzegam inne szczegóły i nie potrafiłam zdecydować, który z nich ma być nieistotny :-)
Monika, czy to wyzwanie sprawiło, że możesz łagodniejszym okiem spojrzeć na akwarelę :-) ? Mam nadzieję, że udało mi się w tym wyzwaniu skłonić Cię ku tej technice, a nie sprawiłam, że tym bardziej będziesz trzymała się z dala od wody i farb. Czekam na Twoją ocenę tego wyzwania i podzielenie się opinią, co myślisz o tej technice.
A wszystkich moich gości zapraszam do bloga Moniki, aby sprawdzić co wymyśliła w tym temacie. Zostawcie jej proszę na blogu miłe komentarze. Zarówno Monika jak i ja serdecznie dziękujemy za każdy komentarz.