Czarna seria to nie zawsze samo zło

Cześć,
tytuł może być mylący. Nie chodzi o złe zbiegi okoliczności, ale o to, że w ostatnich dniach pracowałam właściwie cały czas z czarnym kartonem i jestem nim urzeczona... Kartki, które udało mi się stworzyć są , przynajmniej dla mnie, bajeczne! WOW, każdy kolor na czarnym tle po prostu krzyczy i ja też krzyczę z wrażenia :-) Ale jak już wspomniałam, to na mnie one zrobiły takie wrażenie, Wam niekoniecznie muszą się podobać, ale mam nadzieję, że choć trochę przekonam Was do czarnej serii.
A już niedługo Czarny Piątek i już się nie mogę doczekać... Sami widzicie, czarny to bardzo dobry kolor :-))
Ta karta powstała dzięki inspiracji Yany Smakuli . Widziałam też inne jej karty wykonane kredkami na czarnym tle i musiałam też tego spróbować. Mam pewne spostrzeżenia dotyczące kolorów kredek. Odcienie czerwieni i żółci nie kontrasują tak pięknie na czarnym tle. Ale niebieskie, fiolety i zielenie to po prostu bajka. Wyglądają jak małe szlachetne kamienie, szczególnie po tym, jak zostały pokryte warstwą glossy accent. Dobra, do rzeczy...
Stempelek jest z firmy Woodware, kredki jakieś tanie, ale miękkie i złoty EP WOW! Brzeg karty zdobi złota, bardzo błyszcząca taśma z AE.

I co o tym myślicie? Mam nadzieję, że przekonałam Was do czarnej serii, która dopiero nastąpi :-)

Kartkę zgłaszam na wyzwanie
Less Is More Challenge #355 Susan's CASE
Craft Stamper Take It Make It Challenge November 2017
ARTastic Challenge November Use a Black Background  zainspirowała mnie czarna głębia karty




Bardzo dziękuję za odwiedziny i Twój czas mi poświęcony. Doceniam to bardziej niż myślisz. Jestem wdzięczna za każdy komentarz i zapraszam ponownie do odwiedzenia mojej strony,

Życzę miłego dnia.