Witam,
tytuł postu może nie do końca ma uzasadnienie. Mam takie wspomnienie filmowe starego brytyjskiego domu, gdzie pokój pomalowany był w takie sympatyczne paski. Ale nie jestem znawcą angielskiego stylu retro, dlatego nie będę się upierała, jeśłi ktoś zgłosi veto...
Czerwony karton został przygotowany wcześniej. Kilka kolorów czerwieni z domieszką złotej farby, duża ilość wody i folia spożywcza to przepis na taki karton.
Wycięłam najpierw łuk w panelu. Następnie przepuściłam ją przez matrycę wycinającą paski. Podkleiłam całość taśmą malarską, by zdjąć z matrycy pocięty na paski fragment. Następnie zdjęłam zbędne ( co drugi) paski. Każdy z pasków posmarowałam klejem i przykleiłam do bazy karty. Kiedy paski były przyklejona, zamknęłam je od góry łukowato wyciętym z czerwonegp kartonu paskiem.
Kwiaty wycięłam z kartonu barwionego akwarelą. Mało farby, dużo wody, aby uzyskać subtelne kolory.
Ułożyłam wiązankę z kwiatów , częściowo podklejając je na piance dystansowej.
Kartę wykończyłam stemplując polskojęzyczny sentyment i wytłaczając go złotym EP.
Na zdjęciu powyżej i poniżej widać złoty blask powstały na czerwonym kartonie, w miejscach, gdzie zgrupowała się złota farba.
Dziękuję, dziękuję, dziękuję.