Cześć,
fajnie, że mogę Was zająć na chwilę. Postaram się wyjaśnić, co oznacza tytuł tego posta. Powiedzmy, że pojawiła się nowa waluta, która nazywa się bożenar i jest najcenniejszą walutą na świecie. Powiedzmy, bo wartość każdej waluty to wartość umowna :-)
Monica z bloga
Sunshine Creativity wymyśliła(!) temat naszego kolejnego wyzwania. Podzieliła się ze mną filmem z YT, na którym autorka prezentuje sposób, jak wykonać craftowe monety ARTIST TRADING COINS. Niestety nie mam takiej wyobraźni jak osoby, które wykonują takie monety, a z pewnością brak mi takiego artystycznego zacięcia i umiejętności łaczenia różnych elementów. Moje monety ATC są więc dość ubogie, takie spaczone przez CAS, co chyba nie do końca jest pożądane w ATC... Nigdy nie interesowałam się tą formą artystycznego wyrazu więc mam spore braki w ogarnięciu tego tematu. Ale podjęłam wyzwanie i powstały bożenary. Na razie tylko 4 sztuki, ale może kiedyś pokuszę się o kolejne :-)
Doprecyzuję wymagania stawiane przez Monicę. Zrobić 3 monety AT, z których każda przedstawia jedną z ulubionych technik wytwarzania papieru. Można wybrać dowolne 3 techniki i dowolny temat. Jedynym wymaganiem jest pokazanie każdej z tych 3 technik na okręgu o średnicy 2,5 cala, który jest wielkości monety AT.
I wszystko jasne, heh. Nie mogłam długo się za to zabrać, bo AT to dla mnie dziewicze rejony, nigdy wcześniej przeze mnie nie eksplorowane. Ale wyzwanie to wyzwanie i nie ma, że boli. Monica potrafi mnie zmotywować i wytrącić ze strefy komfortu.
Przejdę do konkretów
Pierwsza monety wycięta z kartony stworzonego na potrzeby kart wielkanocnych za pomocą gąbkowania negatywu powstałego po wycięciu przebiśniegu. Dodałam napis HELLO i na tym skończył się mój pomysł na tego bożenara
Kolejna moneta ma najwyższy nominał z dostępnych aktualnie bożenarów i należy do moich ulubionych. Powstała w moich dwóch ulubionych technikach. Tło wykonałam za pomocą techniki akwareli i farby Cosmic Shimmer. Druga wykorzystana tu technika to kolorowanie kredkami. Dodałam elementy złoceń za pomocą długopisu do folii transferowych do złoceń i voila:
ten miły zwierzak przyklejony jest do monety za pomocą cienkiej pianki dystansowej. Nie mam pojęcia, czy pianka jest dopuszczalna w tych monetach, u mnie musi być zaakceptowana.
Trzecia moneta powstała z kwiatów wyciętych wykrojnikiem z papieru smużonego niebieską Inka Gold. Napis MERCI pociągnęłam złotem z folii transferowej. Elementy złocenia dodałam też do kwiatów. Tło pomalowałam kilkoma kolorami farb akwarelowych z dużą ilością wody i ozdobiłam delikatnym nakrapianiem. Dodałam jeszcze tłoczenie za pomocą wykrojnika wykonującego dziurkowanie wzoru.
I teraz sobie uświadomiłam, że mieszam techniki na jednej monecie i nie mam pojęcia, czy Monica dopuszcza taką sytuację...?? Trudno, już za późno!
Ostatnia moneta jest chyba najbliższa w założeniach ATC. Tło wykonałam za pomocą farby akrylowej na Gelly Plate, dodałam odręczny rysunek za pomocą złotej folii transferowej i tego cudownego długopisu do folii oraz nakleiłam ozdobny element, tutaj haber wycięty z jakiejś reklamówki.
Kilka odręcznych napisów obramowałam czarnym długopisem i na koniec wykonałam czarne "przeszycia" na brzegu monety.
Mam nadzieję, że Monica zaliczy mi to wyzwanie. Zupełnie nie pomyślałam o tym, że każda moneta ma przedstawiać inną ulubioną ttechnikę. Zdecydowanie wolę mieszać techniki niż trzymać się tylko jednej. Jeśli Monica nie zaliczy mi tego wyzwania, będę miała poprawkę, hehehe :-)
Zapraszam na
stronę Moniki, mam nadzieję, że jesteście ciekawi, co wymyśliła Monica w temacie tego wyzwania. Każdy komentarz będzie przyjęty z wdzięcznością, zarówno przez Monikę jak i przeze mnie.
Bardzo dziękuję za odwiedziny. Jestem wdzięczna za każdy komentarz. Zapraszam ponownie do odwiedzenia mojej strony,
Życzę miłego dnia.